Jesień nadchodzi wielkimi krokami, a wraz z nią długie i chłodne wieczory. Gdy za oknem panuje taka aura, nie ma nic przyjemniejszego od kubka gorącej herbaty i czymś słodkim. Za mną od kilku dni chodziły muffiny czekoladowe i poniższy przepis spełnił moje wymagania w stu procentach. Przepis pochodzi z Kwestii Smaku, wprowadziłam drobne modyfikacje i oto on.
***
Składniki (na ok. 12 sztuk):
- 150 g masła
- 100 g gorzkiej czekolady
- 300 g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 4 łyżki kakao
- 100 g cukru brązowego
- kilka kropel aromatu rumowego
- 2 duże jajka
- 170 ml mleka
Przygotowanie:
- Masło roztopić i ostudzić. Czekoladę pokroić w kawałeczki.
- Mąkę przesiać do miski razem z proszkiem do pieczenia, sodą i kakao. Dodać cukier, cukier wanilinowy – wszystko ponownie wymieszać.
- W drugiej misce zmiksować jajka z mlekiem i aromatem rumowym.
- Wszystkie składniki delikatnie połączyć: do sypkich składników dodajemy masę jajeczną i kilka razy mieszamy łyżką/ trzepaczką, następnie dodać masło – wszystko zamieszać kilka razy. Na końcu dodać kawałki czekolady i wszystko zamieszać kilka razy (im mniej tym lepiej, jednak suche składniki nie mogą być widoczne).
- Masę czekoladową wykładamy do piekarnika nagrzanego do 190 ◦C na ok. 21-22 minuty. Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz